W okresie swego ślubu z księciem Albertem Charlene Wittstock otrzymała dwie tiary stworzone specjalnie dla Niej. Pierwszą z nich mogliśmy podziwiać już w dniu ślubu.
Na przyjęcie weselne we włosy wpięła stworzoną specjalnie dla niej przez Lorenz'a Bäumer'a, Diamond Foam Tiara. Ta nowoczesna tiara, w swojej formie bardziej przypominająca ozdobną przepaskę składa się z prawie 60 diamentów otoczonych białym złotem. Największy w centrum jest ośmio-karatowy diament. Łatwo zrozumieć dlaczego Charlene wybrała taki diadem, jest nowoczesny i odwzorowuje jej osobisty styl i smak. Precyzyjne ustawienie mniejszych diamentów przywołuje nawet na myśl fale oceanu, co ma być ukłonem w stronę ojczyzny księżnej.
Jako prezent ślubny otrzymała kolejną tiarę. Ocean Tiara można nosić zarówno jako diadem jak i kolię, co księżna zrobiła niedługo po swoim ślubie. Stworzył ją Van Cleef & Arpels, a w okresie ślubu w 2011 roku mogli podziwiać ją wszyscy odwiedzający Muzeum Oceanografii w Księstwie, gdyż tam została wystawiona na wystawie.
Księzna miała już wiele okazji do jej założenia, ale nie wykorzystała ich. Mogliśmy ją zobaczyć na jej głowie tylko raz na zdjęciach z sesji dla magazynu Hola w kwietniu ubiegłego roku.
mi najbardziej podobają się te klasyczne tiary, tak jak Ocean Tiara. :)
OdpowiedzUsuńObie mi się podobają, chociaż wyobrażam sobie, że Ocean Tiara jest zbyt okazała dla Charlene i pewnie nie do końca w jej guście.
OdpowiedzUsuńMnie podoba się tylko ta druga.
OdpowiedzUsuń